Kolejna obserwacja to stanowiska ziemne za główny trapezowym wałem. Z tego co pozostało to widać wyraźne regularne, geometryczne zarysy jakiś stanowisk. Częściowo zostały "zabrane" przez przyległe pola uprawne. Stawiam na stanowiska artylerii, które były chronione przez wał.
Panoramy na wał.



Panorama z wału.

Ładnie to rozpracowałeś, chociaż umknęło Ci kilka ważnych szczegółów niezbędnych do rozwiązania zagadki dotyczących przeznaczenia tych obiektów. Ale nie przejmuj się, bo ja w terenie również na to nie zwróciłem uwagi dopiero oglądając zdjęcia doznałem olśnienia.
Tak więc obejrzyj jeszcze raz uważnie swoje zdjęcia.
A tymczasem ode mnie mała podpowiedź dotycząca tych dziwnych stanowisk za trapezem.
Popatrzmy na moją fotkę, którą troszkę dla pomocy obrysowałem, czy potraficie mi wyjaśnić, po co zadano sobie tyle trudu, aby za wysoką skarpą usypać przed stanowiskiem na działo wał ziemny zaznaczony kolorem niebieskim. Przecież działo i tak byłoby chronione od przodu przez wysoką skarpę trapezu?

Szczerze mówiąc to nic innego mi się nie kojarzy. Pomijam umocnienia typu schron lub ukrytą prochownię
Faktycznie może jest jest tam kilka innych szczegółów ale nie składają mi się w całość. Dawaj Alosza

Oczywiście mógłbym odpowiedzieć na to pytanie jednym zdaniem. Ale ponieważ byście mi nie uwierzyli na słowo (podobnie jak to miało miejsce w przypadku tego ukrytego rowu). Zacznę od początku po kolei w taki sposób, w jaki sam do tego doszedłem. Postaram się również robić krótkie przerywniki w tych wywodach, aby dać szansę zgłaszania swoich uwag i wątpliwości innym.

Więc na początek posłużę się powiększonym fragmentem znanego już nam archiwalnego zdjęcia lotniczego, na którym widzimy w czerwonym kółeczku dwa białe na ciemnym tle wyraźne podłużne kształty.



Teraz popatrzmy na zdjęcia współczesne, a szybko się przekonamy, że kształty się nie zgadzają i wcale nie są podobne do tych, które możemy oglądać współcześnie.





Ale zadajmy sobie pytanie, dlaczego tak jest i skąd ta różnica w kształtach? Czy to z powodu, że obiekt był bardzo oddalony i zdjęcie jest mało wyraźne? Oczywiście odpowiedź brzmi NIE.

I znowu, aby uzyskać odpowiedź na to pytanie posłużę się fragmentem innego zdjęcia lotniczego, na którym widoczny jest róg naszego tajemniczego „Trapezu”, na którym zaznaczyłem w czerwonym trójkąciku fragment drogi, która również jest doskonale widoczna na trapezie, na pierwszym archiwalnym zdjęciu jako białe linie na ciemnym tle.



Czas aby teraz wyjaśnić do czego zmierzam i co nam dają te wszystkie informacje.
Białe linie na ciemnym tle, które widoczne są na archiwalnych zdjęciach jak również podłużne kształty zaznaczone w czerwonym kółeczku na pierwszym zdjęciu, to nic innego jak jasny piasek, ciemne tło to po prostu trawka lub jakaś roślinność.

Taki piaseczek miałem okazję sfotografować na skarpie trapezu gdyż jakieś zwierzątko sobie urządziło w nim norkę ukrytą w gęstej roślinności, która rośnie na jego zboczu.



Wniosek jaki się nasuwa jest oczywisty Trapez został wybudowany dużo wcześniej, gdyż jego zbocza i powierzchnię porasta już trawa, (piach widoczny jest tylko na drogach), natomiast stanowiska za Trapezem mają dopiero powstać i najprawdopodobniej jest dopiero gromadzony na nie materiał w postaci piachu. Dlatego na archiwalnym zdjęciu mamy widoczne tylko dwa podłużne kształty, czyli tak naprawdę na tym zdjęciu jeszcze nie ma tego obiektu.
Teraz krótka przerwa abyście mogli przedstawić swoje zastrzeżenia i uwagi. Jutro dalsza część moich wywodów na temat tego stanowiska.

Jeżeli jasne linie na zdjęciu archiwalnym to wydeptane drogi, to ciekawi mnie przeznaczenie "dziwnych" ścieżek na górze wału. Co sądzisz?

Jeszce jedna teoria
Wał ziemny mógł być I etapem budowy jakiegoś umocnienia półstałego np. schronu, kolejnej baterii. Betonowych umocnień nie ukończono, choć rozpoczęto przygotowanie pod budowę, czego efektem są obecnie widoczne ziemne stanowiska za wałem.

Obiekt był jednak ogrodzony siatką, co widać na fragmencie zdjęcia archiwalnego, co sugeruje, że prawdopodobnie zyskał ostateczny kształt.

Wprawdzie chciałem o tym później napisać, ale skoro już admin napisał na temat przeznaczenia dziwnych ścieżek to warto zwrócić uwagę, że „Trapez” został nimi dziwnie precyzyjnie podzielony na trzy trójkąciki. Co do siatki to zauważcie, że druga siatka znajduje się tuż za wąskim pasem pola. A więc pozostaje postawić pytanie cóż to za aż tak ważny obiekt ten „Trapez”, że został tak bardzo poodgradzany.
Co do tego czy został ukończony? Trapez owszem został ukończony natomiast stanowiska za nim nie. A dlaczego uważasz, że miało to być stanowisko ziemno betonowe? Może wcale nie planowano użycia betonu.

Ale powróćmy do dziwnych stanowisk za Trapezem.
Dzisiaj postaram się odpowiedzieć na pytanie, czym były te stanowiska i jak mniej więcej wyglądały. Ale oczywiście znowu będę musiał przeprowadzić dłuższy wywód na ten temat, po to, aby wszystkich przekonać i udowodnić, że się nie mylę.
A więc na początek zaczniemy odpowiedzią czy są to stanowiska artylerii tak jak obstawia admin? Odpowiedź brzmi oczywiście TAK. Ale nie takie, o jakich myślicie. Gdyż jak przypuszczam większość myśli o takich współczesnych stanowiskach. Czyli inaczej mówiąc o okapanej z trzech stron armacie. Fakt obecne kształty tych stanowisk mogłyby wskazywać, że i tu mamy coś podobnego do okopanej armaty, ale po co w takim razie został usypany ten drugi rząd górek?
Żeby na to pytanie odpowiedzieć musimy zdać sobie sprawę, że są to inne czasy, inna taktyka, inny sprzęt często bardzo jeszcze prymitywny.
A więc zaczniemy tradycyjnie od wstawienia archiwalnej fotki, która pomoże nam w zrozumieniu ówczesnej taktyki i pewnych obowiązujących zasad.

Jak sądzicie, po co oni wtaszczyli tą armatę na tą skarpę?
Odpowiedź oczywiście brzmi, że mieli taki rodzaj strzelania i tutaj musiałbym się rozpisywać na temat historii artylerii rodzaju itd. Aby tego uniknąć więc krótko armia carska nie należała do zbyt nowoczesnych a więc w dalszym ciągu znajdowały się na jej uzbrojeniu armaty starszego typu. Chcąc razić przeciwnika na większą odległość należało lufę armaty ustawić pod odpowiednim kątem. Toteż budowano w twierdzach tego typu budowle gdzie skarpa oczywiście była nachylona pod odpowiednim kątem. Rzecz jasna uniesienie lufy armaty można było uzyskać za pomocą jej mechanizmu, jednak jak wspomniałem był to sprzęt bardzo prymitywny a więc wymuszało to stosowanie innych metod w celu zwiększenia jej zasięgu.



Tu na archiwalnym zdjęciu mamy takie właśnie stanowiska. Rzecz jasna nie mają one nic wspólnego z naszymi stanowiskami znajdującymi się za „Trapezem”.
Ale czy oby naprawdę nie mają nic wspólnego? Popatrzmy na moje fotki, ponieważ na zdjęciach admina tego nie zauważycie z prostej przyczyny zostały wykonane latem i roślinność wszystko maskuje.



Oczywiście stanowiska te są mocno zniszczone i ich wyraźne rysy zostały zatarte, ale jednak to i owo daje się zauważyć.

A więc czy były to stanowiska artylerii?

Teraz postaram się odpowiedzieć na pytanie, jak one wyglądały i czy była to konstrukcja ziemno betonowa?
Znowu posłużę się powiększonym fragmentem archiwalnego zdjęcia lotniczego wykonanego podczas inspekcji fortów.



Czy coś to wam przypomina? Popatrzmy niżej.





Aby było wszystko jasne nie twierdzę, że są identyczne ale idea budowy pozostaje ta sama. Wpierw są stawiane punkty oparcia a środkiem przebiega korytarz. Admin byłeś w kazamatach fortu Borek również widziałeś odkopaną przez archeologów Baterie w Kobylanach.

Na ostatnim zdjęciu również widać różnice wysokości podłoża przebiegającego przez środek korytarza względem pola. A to znowu powinno dać nam do myślenia. Czyżby były to jakieś kazamaty?

Działa wciągano na stanowiska na wałach aby zwiększyć ich zasięg. Tak było w starych fortach. Potem weszła do użycia artyleria stromołukowa i nie było takiej potrzeby. Te stanowiska za wałem są zatem związane z artylerią.

Jeżeli chodzi o nasz obiekt, to być może miały tam powstać jakieś betonowe kazamaty, jak w innych bateriach w okolicy ale nie zdążyli ich ukończyć i zostały "prowizoryczne" umocnienia ziemne wzmocnione drewnem. W tym czasie takimi ziemno-drewnianymi szańcami "łatano" szyję nieukończonego fortu w Koroszczynie.
Wracając jednak do tematu ukończenia tego dzieła, warto zwrócić uwagę, że na zdjęciu lotniczym obiektu, pobliska bateria Kolonia-Dobratycze jest ukończona, a tutaj widoczny jest tylko wał.

Ciekawostka to te ścieżki na wale i reszta budowli.

No dobrze powiecie skoro była to „Bateria to gdzie ślady użycia betonu?
A może wcale nie była to budowla ziemno betonowa, a np.: ziemno drewniana.
I mogła wyglądać mniej więcej tak.



Tak konstrukcja ma kilka zalet szybciej się ją buduje, co było wówczas dość istotne i o wiele tańsza. Zastąpienie betonu drzewem można prosto wytłumaczyć. Bateria była chroniona przez Trapez.
Oczywiście aby te przypuszczenia potwierdzić musielibyśmy odnaleźć jakieś zdjęcie archiwalne lub przeprowadzić badania archeologiczne podobnie jak w Kobylanach. Rzecz jasna obie możliwości graniczą z cudem.

Masz rację admin działa wciągano aby zwiększyć zasięg, ale nie bez powodu wspomniałem, że armia carska nie była zbyt nowocześnie wyposażona, wiele dział była przestarzała, a przestarzałe działa najczęściej składowano w twierdzach.