To bardzo ciekawa historia, którą poruszyłeś.
Po napaści na Polskę we wrześniu 1939 roku okupanci dokonali rozbioru naszego kraju ustalając linię demarkacyjną m.in. po linii Bugu. Według tego załozenia wyspa zachodnia (umocnienie terespolskie) przypadłaby więc niemcom. Sowietom zależało bardzo aby całość "jądra" twierdzy została w ich rękach.
Długo nie myśleli i zmienili po prostu bieg rzeki... Usypali zaporę wzdłuż linii mostu łączącego wyspę zachodnią z cytadelą, wysadzili tamy między rzeką a fosą wyspy zachodniej. W ten sposób główny nurt rzeki Bug poszedł tymczasowo nowo wytyczonym korytem omijając wyspę zachodnią od zachodu. Na dzień wytycznia granicy formalnie wyspa zachodnia wypadła więc za Bugiem i przypadła sowietom.
A po wojnie to wiadomo, nie mieliśmy zbyt wiele do powiedzenia i tak już zostało. A że natury nie da się tak łatwo poprawić to widać, bo rzeka płynie znów swoim korytem.
Foto z czerwca 1940